poniedziałek, 6 listopada 2017

The Grendel Affair (SPI Files #1) autorstwa Lisy Shearin

We’re Supernatural Protection & Investigations, known as SPI. Things that go bump in the night, the monsters you thought didn’t exist? We battle them and keep you safe. But some supernatural baddies are just too big to contain, even for us…


When I moved to New York to become a world famous journalist, I never imagined that snagging a job at a seedy tabloid would change my career path from trashy reporter to undercover agent. I’m Makenna Fraser, a Seer for SPI. I can see through any disguise, shield, or spell that a paranormal pest can come up with. I track down creatures and my partner, Ian Byrne, takes them out.

Our cases are generally pretty routine, but a sickle-wielding serial killer has been prowling the city’s subway tunnels. And the murderer’s not human. The fiend in question, a descendant of Grendel—yes, that Grendel—shares his ancestor’s hatred of parties, revelry, and drunkards. And with New Year’s Eve in Times Square only two days away, we need to bag him quickly. Because if we don’t find him—and the organization behind him—by midnight, our secret’s out and everyone’s time is up.


Lisa Shearin awansuje chyba na jedną z moich ulubionych autorek urban fantasy. Przygodę z serią "SPI Files" zaczęłam całkiem przypadkowo, czytając antologię "Night Shift", zawierającą m.in. opowiadania: Ilony Andrews (pod tytułem "Magic Steals" z serii Kate Daniels World - o początkach związku między Dali i Jimem) i Nalini Singh (pod tytułem: "Secrets at Midnight" z serii The Psy/Changeling o zawiązaniu więzi pomiędzy Bastienem Smithem i jego nietypowej "kociej" partnerki) oraz jak się okazuje "Lucky Charms" - nowelę stanowiącą niejako prolog do serii "SPI Files", dzięki czemu mamy okazję przeczytać o pierwszej akcji SPI w której uczestniczyła Mac. Polega ona na odszukaniu pewnego  księcia - skrzata i jego "skrzacich" towarzyszy.

W "The Grendel Affair" możemy przeczytać o zawiłym śledztwie mającym na celu odkrycie i udaremnienie zagrożenia, jakim jest ekspozycja istnienia istot paranormalnych/nadnaturalnych, czy jak wolicie mitycznych (wampirów, smoków, demonów, ghuli, skrzatów i wielu innych).

Mac jest "widzącym" - jednym z niewielu ludzi, którzy potrafią przejrzeć każdą iluzję, mającą ukryć prawdziwą tożsamość istot mitycznych. Ze względu na tą zdolność zostaje zatrudniona w SPI - agencji zajmującej się źle zachowującymi się istotami paranormalnymi. Pracuje w zespole z bardziej doświadczonym agentem Ianem, którego jednym z zadań jest zapewnienie ochrony "widzącej".

Problem zaczyna się wraz z odkryciem ofiar seryjnego zabójcy - który z pewnością człowiekiem nie był.

Akcja książki niewątpliwie trzyma w napięciu. Pomimo, że dużo się dzieje, narracja z perspektywy głównej bohaterki podobnie jak jej zachowanie nie jest pozbawione humoru, co balansuje napięcie wynikające z wydarzeń.

Książkę możesz kupić m.in. tutaj:


Niestety dostępna jest tylko w języku angielskim (a szkoda!).