Charitty
Truitt to piękna i samodzielna dziewczyna, której po śmierci
rodziców udało się nie tylko uratować rodzinną firmę przed
bankructwem, ale i doprowadzić do jej rozkwitu. Wszystko w jej życiu
jest uporządkowane, również sprawy osobiste układają się bardzo
pomyślnie. I oto, w decydującym momencie, ogarnięta niewyjaśnionym
lękiem Charitty ucieka z własnego przyjęcia zaręczynowego i
zaszywa się w małym miasteczku na północy Oregonu. Okazuje się
jednak, że nie tylko ona wybrała tę nieco zwariowaną miejscowość
na swoją przystań.
Główny
bohater - Elias wyznaje dziwaczną, choć w pełni zrozumiałą dla
czytelnika filozofię (dodam: całkowicie wymyśloną przez autorkę),
przez co wypowiada nader często anegdoty związane z wodą (czasami
jako odpowiedź na zadane pytanie), w wyniku czego wszyscy uważają
go za enigmatycznego, a niektórzy za dziwaka. Główna bohaterka
natomiast na wczesnym etapie znajomości zaczyna żartować sobie z
tego, przez co dialogi są dość zabawne.
Oto fragment z dyskusji po udanej pierwszej nocy spędzonej razem przez głównych bohaterów:
Oto fragment z dyskusji po udanej pierwszej nocy spędzonej razem przez głównych bohaterów:
Inne pozytywne strony powieści to elementy takie jak: Ottis (całkiem niezwykły ptak), dyskusja o wielkości (obrazująca różnicę w postrzeganiu pojęć pomiędzy mężczyznami a kobietami). Uważam za niezwykłe udany zawarty tutaj pomysł prywatnego konkursu kulinarnego. Cała farsa z oczekiwaniem na statek kosmiczny urozmaiciła fabułę, podobnie jak napisy na koszulce pewnej postaci drugoplanowej. Wisienką na torcie jest próba szantażu, 2 morderstwa (choć przewidziałam kto był rzeczywistym sprawcą).
Poza tym rozbawiło mnie, że Eliasa odwiedzano w celu "obicia go" (z różnych przyczyn).
Jak widzicie pomimo infantylnie zbudowanych porównań (przedstawiających całkiem sensowną i prostą filozofię) Eliasa, w powieści sporo się działo, i generalnie czytało się lekko i przyjemnie. Nie nudziłam się - dlatego też polecam, zwłaszcza jeżeli szukacie babskiej, lekkiej lektury.
Wydawnictwo Da Capo opublikowało "Głębokie wody" po raz pierwszy w języku polskim w 1997 roku. Jeżeli nie znajdziecie tej pozycji w jednej z księgarni ani antykwariacie, istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie ona dostępna w bibliotece.