Cykl "The Fae Chronicles" dotychczas złożony z 4 tomów, wydany jedynie w języku angielskim niektórzy porównują do "Fever Series" - "Kroniki Mac".
Podobieństwo opiera się na tym, że autorka stworzyła świat, w którym istnieją różne kasty Fae - wróżek. Pomimo, że sposób pisania Karen Marie Moning jest znacznie lepszy jakościowo, opowiedziana historia przez Amelię Hutchins jest nieporównywalnie ciekawsza jako całość (przyznaje, że "Kroniki Mac" są wciągające przynajmniej w przypadku kilku pierwszych tomów, ale później... cóż swe zdanie na ten temat zachowam na inną okazję).
W "The Fae Chronicles" urzeka czytelnika przede wszystkim historia pełna zaskakujących zwrotów akcji. Po za tym nie brakuje tu przygód - coś rzadkiego w romansach paranormalnych.
Główną bohaterką jest Synthia - najpierw uznawana powszechnie za wiedźmę (nie tylko w przenośni), która pracuje wraz ze swoim maleńkim kowenem, składającym się z jej najbliższych i jedynych przyjaciół - Adama i Larissy, na rzecz Gildii, na której zlecenie wykonuje tajne, niebezpieczne misje, m.in. zabójstwa. W trakcie cyklu, Synthia stopniowo zmienia się, poznaje siebie i zaczyna rozumieć skąd pochodzi.
Godny uwagi jest świat wykreowany przez autorkę. Zawarte tutaj przekonujące, choć proste wyjaśnienie pochodzenia nie tylko wróżek, wampirów i wiedźm, ale także pośrednio aniołów i demonów oraz zwykłych ludzi, co uważam za oryginalne podejście na tle innych pozycji czytelniczych. Może dlatego, że istnieje wiele historii w których współistnieją różnorakie istoty, nie w każdej jednak istnieje racjonalne i spójne, a zarazem proste wyjaśnienie ich pochodzenia.
Podobieństwo opiera się na tym, że autorka stworzyła świat, w którym istnieją różne kasty Fae - wróżek. Pomimo, że sposób pisania Karen Marie Moning jest znacznie lepszy jakościowo, opowiedziana historia przez Amelię Hutchins jest nieporównywalnie ciekawsza jako całość (przyznaje, że "Kroniki Mac" są wciągające przynajmniej w przypadku kilku pierwszych tomów, ale później... cóż swe zdanie na ten temat zachowam na inną okazję).
W "The Fae Chronicles" urzeka czytelnika przede wszystkim historia pełna zaskakujących zwrotów akcji. Po za tym nie brakuje tu przygód - coś rzadkiego w romansach paranormalnych.
Główną bohaterką jest Synthia - najpierw uznawana powszechnie za wiedźmę (nie tylko w przenośni), która pracuje wraz ze swoim maleńkim kowenem, składającym się z jej najbliższych i jedynych przyjaciół - Adama i Larissy, na rzecz Gildii, na której zlecenie wykonuje tajne, niebezpieczne misje, m.in. zabójstwa. W trakcie cyklu, Synthia stopniowo zmienia się, poznaje siebie i zaczyna rozumieć skąd pochodzi.
Godny uwagi jest świat wykreowany przez autorkę. Zawarte tutaj przekonujące, choć proste wyjaśnienie pochodzenia nie tylko wróżek, wampirów i wiedźm, ale także pośrednio aniołów i demonów oraz zwykłych ludzi, co uważam za oryginalne podejście na tle innych pozycji czytelniczych. Może dlatego, że istnieje wiele historii w których współistnieją różnorakie istoty, nie w każdej jednak istnieje racjonalne i spójne, a zarazem proste wyjaśnienie ich pochodzenia.
Jedną z głównych zalet tej serii obok wykreowanego świata są świetne postacie drugoplanowe, których nie da się nie lubić.
I choć w serii nie brakuje opisów erotycznych powiedziałabym, że te są lepsze, a raczej ciekawsze niż w osławionej trylogii "50 twarzy Greya" (tutaj przynajmniej z kolejnymi opisami nie robi się nudno - wręcz przeciwnie - autorka w 4 tomie daje się ponieść wyobraźni).
I choć w serii nie brakuje opisów erotycznych powiedziałabym, że te są lepsze, a raczej ciekawsze niż w osławionej trylogii "50 twarzy Greya" (tutaj przynajmniej z kolejnymi opisami nie robi się nudno - wręcz przeciwnie - autorka w 4 tomie daje się ponieść wyobraźni).
Fighting Destiny (The Fae Chronicles #1) by Amelia Hutchins
Książka rozpoczyna się, kiedy Synthia wykonuje jedną z misji, wkraczając do siedziby wróżek w celu wykradnięcia starego artefaktu - korony Ciemnego Królestwa. Zostaje złapana na gorącym uczynku przez pewnego księcia - Rydera. Nic jednak nie jest takie jakie się wydaje...
Od tej pory główna bohaterka musi współpracować, z tymi których całe życie uważała za wrogów. Przy czym zakres tej współpracy bynajmniej nie jest taki jakiego oczekiwała.
Jednocześnie dochodzi do odrażających morderstw zarówno na niewiele znaczących wróżkach, jak i wiedźmach. Okazuje się, że do zaginięć tychże dochodzi już od dłuższego czasu. Co ciekawe - nikt dotychczas się nimi nie interesował.
Synthia postanawia odkryć, kto dopuścił się do strasznych morderstw i dlaczego.
Ostrzegam, że książka przeznaczona jest jedynie dla dorosłych czytelników.
WYBRANE FRAGMENTY
Taunting Destiny (The Fae Chronicles #2) by Amelia Hutchins
Zarówno Adam, jak i Synthia przechodzą
nieuchronną transformację przeznaczoną jedynie dla Fae. Synthii o
wiele trudniej zaakceptować zmiany niż jej przyjacielowi. Jednocześnie coraz
więcej wróżek umiera i zostaje coraz mniej czasu na znalezienie
sprawców. Okazuje się, że część wiedźm i czarowników, pracujących dla Gildii
jest m.in. odpowiedzialna za próby zamachu na życie Synthii i Adama. Jak
by tego było mało - wychodzą na jaw niektóre z niebezpiecznych sekretów Rydera,
przez co główna bohaterka uświadamia sobie, że ma do czynienia z bardziej
przerażającą istotą niż przypuszczała.
Po zakończeniu transformacji Synthia wraz z otaczającymi ją wróżkami poszukuje odpowiedzi skąd pochodzi i dlaczego biologiczni rodzice ją porzucili.
I znów nic nie jest takie, jak się wydaje...
Upragnione odpowiedzi poznajemy dopiero przy końcu książki, a w ich konsekwencji mnożą się tylko problemy, które wydają się wręcz nie do pokonania.
WYBRANE FRAGMENTY
Po zakończeniu transformacji Synthia wraz z otaczającymi ją wróżkami poszukuje odpowiedzi skąd pochodzi i dlaczego biologiczni rodzice ją porzucili.
I znów nic nie jest takie, jak się wydaje...
Upragnione odpowiedzi poznajemy dopiero przy końcu książki, a w ich konsekwencji mnożą się tylko problemy, które wydają się wręcz nie do pokonania.
WYBRANE FRAGMENTY
Escaping Destiny (The Fae Chronicles #3) by Amelia Hutchins
Po tym jak Księżniczka Krwi (Synthia)
została zaprezentowana mistycznej istocie -
Królowi Hordy jako prezent, czyli doświadczyła dokładnie takiego losu przed
jakim próbowali uchronić ją rodzice, zostaje zabrana jako własność króla na
ziemie Hordy.
Pomimo, że Ryder obiecał uratować swoją kochankę – na początku
nic nie wskazuje na to, by miał jakąkolwiek szansę – nikt nie jest w stanie
wygrać z wróżką tak potężną jak bestia władająca hordą najsilniejszych potworów.
Chociaż król Hordy jest zadowolony z obrotu spraw, zaakceptowanie zmian nie jest dla Synthii łatwe.
Pomimo, że główna bohaterka dowiaduje się o swojej ciąży, uczestniczy ona w wyprawie mającej na celu zdobycie, niezbędnego dla pokonania magów, artefaktu.
Chociaż król Hordy jest zadowolony z obrotu spraw, zaakceptowanie zmian nie jest dla Synthii łatwe.
Pomimo, że główna bohaterka dowiaduje się o swojej ciąży, uczestniczy ona w wyprawie mającej na celu zdobycie, niezbędnego dla pokonania magów, artefaktu.
W ciągu ostatnich miesięcy wszystko się zmieniło dla
Synthii.
Z egzekutorki i wiedźmy stała się wróżką, a następnie okazało się, że jest w znacznej części boginią.
Brzmi banalnie? Nie jest.
Będąc w zaawansowanej bliźniaczej ciąży główna bohaterka staje przed kolejnymi wyzwaniami, w tym musi poradzić sobie ze spiskami i zamachami.
Musi ona znaleźć też sposób na odrodzenie źródła magii i życia w krainie wróżek, tak by niemowlęta miały szanse przetrwania.
Z egzekutorki i wiedźmy stała się wróżką, a następnie okazało się, że jest w znacznej części boginią.
Brzmi banalnie? Nie jest.
Będąc w zaawansowanej bliźniaczej ciąży główna bohaterka staje przed kolejnymi wyzwaniami, w tym musi poradzić sobie ze spiskami i zamachami.
Musi ona znaleźć też sposób na odrodzenie źródła magii i życia w krainie wróżek, tak by niemowlęta miały szanse przetrwania.
Unraveling Destiny (The Fae Chronicles #5) by Amelia Hutchins
FRAGMENTY