poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Shadow Marked (Shadows of Salem #2) autorstwa Jasmine Walt, Rebecca Hamilton

Przez lata Brooke Chandler pozostawała ukryta przed światem istot supernaturalnych, jak się okazuje nie bez powodu. Teraz kiedy jej status pół-wiedźmy, pół-cienia nie jest już strzeżonym ściśle sekretem, wszyscy chcą ją wykorzystać do swoich własnych celów, nie cofając się nawet przed szantażem.

Detektyw Brooke postanawia nauczyć się jak używać swoich własnych mocy od Maddocka, który w zamian wykorzystuje jej oryginale zdolności do odzyskania i ukrycia czterech potężnych artefaktów stworzonych przez wróżki.

Im częściej pani detektyw korzysta ze swoich nietypowych umiejętności, tym bardziej zostaje uwikłana w sytuację, która ostatecznie wydaje się być bez wyjścia. 


Jak się okazuje Brooke została związana obietnicą wobec Morrigan, zatem powinna oddać zdobyte dla Maddocka artefakty właśnie jej, ale ponieważ konsekwencje takiego wyboru mogłyby się okazać tragicznie nie tylko dla niej - waha się. Szantażowana przez kapitana Randalla i przez czarownice z kowenu, przed którym uciekali jej rodzice, aby ją ochronić, kiedy była dzieckiem, zaczyna mieć serdecznie dość takiego traktowania.

Drugi tom cyklu "Shadows of Salem" samą fabułą pod względem wątku odzyskiwania artefaktów wróżek przypomina nieco "Kroniki Mac O'Connor" (The Fever Series). Seksowna wróżka, a raczej wróż mający moc przyciągania seksualnego też nie jest raczej pomysłem zbyt oryginalnym.
Chociaż ta część nie zachwyca jest na przyzwoitym poziomie. Poza tym kończy się cliffhanger-em, co sprawia, że zapewne sięgnę po dalszy ciąg tej serii.
Język powieści jest na tyle prosty, że czytelnicy znający jedynie podstawy angielskiego korzystając ewentualnie z translatora google nie powinni mieć problemów ze zrozumieniem. Dodatkowo części składające się na tą serię są dość krótkie. Drugi tom ma jedynie 221 stron.