piątek, 28 kwietnia 2017

Blade Bound (Chicagoland Vampires #13) autorstwa Chloe Neill

25 kwietnia ukazała się ostatnia, trzynasta część cyklu „Chicagoland Vampires” (w Polsce seria znana pod nazwą „Wampiry z Chicagolandu”) opowiadająca o Merit i Ethanie.

Od nocy brutalnego ataku i następującej po nim nieplanowanej transformacji w wampira, Merit pełniąc funkcję Wartownika Chicagowskiego Domu Cadogan przeżyła wiele przygód u boku swego „Seniora” i ukochanego Ethana Sullivana. Przy wsparciu licznych przyjaciół, bohaterom serii udało się już nie raz uratować Windy City od zagrożeń, które wydawały się nie do pokonania.

W trakcie mozolnych przygotowań do ślubu, Cadogan Dom został zinfiltrowany i w noc przed wielkim dniem Merit zostaje zaatakowana przez nieznanego jej wampira, cierpiącego jak się początkowo wydaje na urojenia. Niestety to tylko początek problemów. Niebawem okazuje się, że na podobne urojenia cierpią zwykli ludzie, a przyczyną tychże okazuje się magia, której pochodzenie jest zagadką.

Merit i Ethan muszą stanąć do walki przeciw nadnaturalnym siłom, których potęga może doprowadzić do zniszczenia Chicago.

Tempo akcji w „Blade Bound” jest dość zróżnicowane. Początkowy opis przygotowań do ślubu, jak i przebiegu wieczoru panieńskiego pomimo, że wprowadza lekki ton i nieco bawi (szczególnie podobał mi się pomysł na czekoladową ucztę), trochę się dłuży czytelnikowi, natomiast później akcja toczy się bardzo szybko, a na końcu wręcz za szybko. Fani, którzy przeczytali poprzednie tomy czekali z zapartym tchem na pewne wydarzenia, które tutaj są opisane jedynie w kilku zdaniach. Dlatego, pomimo że powieść jest wciągająca, satysfakcja z cyklu nie jest pełna. Zastanawiam się, czy taki efekt był zamierzony, skoro autorka zapowiedziała powstanie spin-off-u i jak sugeruje epilog prawdopodobnie spotkamy jeszcze raz bohaterów tej serii jako postacie drugoplanowe.

Á propos spin-off-u…

Na końcu “Blade Bound” mamy okazję przeczytać krótką wizytówkę pierwszego tomu “Heirs of Chicagoland series” noszącego tytuł „Wild Hunger” (oczekiwana data wydania: 2018 r.)

Jako jedyne narodzone wampirze dziecko, niektórzy wierzą, iż Elisa Sullivan to dziecko szczęścia, ale magia która pomogła jej przetrwać w łonie matki pozostawiła ją z mrocznym sekretem, z powierzeniem którego ufa wyłącznie zmiennemu Connorowi Keene, będącego jedynym synem Przywódcy Północnoamerykańskiej Centralnej Watahy – Gabriela Keene. Poza tym ona jest wampirem - córką Mistrza i Wartowniczki Domu Cadogan, a on jest księciem watahy i przyszłym królem zmiennych. Kiedy zabójstwo ambasadora powoduje wznowienie starych sporów i waśni, Elisa i Connor muszą wybrać między miłością a rodziną, między honorem a obowiązkiem, zanim Chicago zniknie na zawsze.

poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Shadow Marked (Shadows of Salem #2) autorstwa Jasmine Walt, Rebecca Hamilton

Przez lata Brooke Chandler pozostawała ukryta przed światem istot supernaturalnych, jak się okazuje nie bez powodu. Teraz kiedy jej status pół-wiedźmy, pół-cienia nie jest już strzeżonym ściśle sekretem, wszyscy chcą ją wykorzystać do swoich własnych celów, nie cofając się nawet przed szantażem.

Detektyw Brooke postanawia nauczyć się jak używać swoich własnych mocy od Maddocka, który w zamian wykorzystuje jej oryginale zdolności do odzyskania i ukrycia czterech potężnych artefaktów stworzonych przez wróżki.

Im częściej pani detektyw korzysta ze swoich nietypowych umiejętności, tym bardziej zostaje uwikłana w sytuację, która ostatecznie wydaje się być bez wyjścia. 


Jak się okazuje Brooke została związana obietnicą wobec Morrigan, zatem powinna oddać zdobyte dla Maddocka artefakty właśnie jej, ale ponieważ konsekwencje takiego wyboru mogłyby się okazać tragicznie nie tylko dla niej - waha się. Szantażowana przez kapitana Randalla i przez czarownice z kowenu, przed którym uciekali jej rodzice, aby ją ochronić, kiedy była dzieckiem, zaczyna mieć serdecznie dość takiego traktowania.

Drugi tom cyklu "Shadows of Salem" samą fabułą pod względem wątku odzyskiwania artefaktów wróżek przypomina nieco "Kroniki Mac O'Connor" (The Fever Series). Seksowna wróżka, a raczej wróż mający moc przyciągania seksualnego też nie jest raczej pomysłem zbyt oryginalnym.
Chociaż ta część nie zachwyca jest na przyzwoitym poziomie. Poza tym kończy się cliffhanger-em, co sprawia, że zapewne sięgnę po dalszy ciąg tej serii.
Język powieści jest na tyle prosty, że czytelnicy znający jedynie podstawy angielskiego korzystając ewentualnie z translatora google nie powinni mieć problemów ze zrozumieniem. Dodatkowo części składające się na tą serię są dość krótkie. Drugi tom ma jedynie 221 stron.

czwartek, 20 kwietnia 2017

Shadow Born (Shadows of Salem #1) autorstwa Jasmine Walt, Rebecca Hamilton


Detektyw Policji z Chicago Brooke Chandler ma sekret i jeśli nie będzie ostrożna może stać się przyczyną jej śmierci.

Brooke ma wiedzę o istnieniu wampirów, których podobnie jak narkotykowych lordów nie brak w Chicago jedynie z tą różnicą, że wampiry są nieskończenie bardziej głodne krwi i groźne. Kiedy partner Brooke będący jednocześnie jej narzeczonym ginie w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach, podczas prowadzenia śledztwa w Salem, pani detektyw podejrzewa, że kryje się za tym coś więcej.

Posiadając niezwykłą zdolność widzenia przeszłości poprzez dotykanie nieożywionych obiektów, Brooke przenosi się do Policji w Salem, mając nadzieję, że ten niezwykły talent pomoże jej w dotarciu do prawdy.

Pomiędzy unikaniem prób zamachów, spotykając przeszkody na każdym kroku, jej własne śledztwo nie przebiega tak jak oczekiwała. Dodając do tego  Maddocka Tremaine - tajemniczego wróża i właściciela klubu dla istot magicznych, z  osobistą urazą wobec niej - to prowadzenie śledztwa staje się coraz trudniejsze i bardziej skomplikowane.

Jeżeli Brooke zamierza poznać prawdę o losie swojego narzeczonego musi poznać świat istot supernaturalnych. Pytanie czy jest gotowa na to czego się dowie?

Główna bohaterka to nie jakaś super pani detektyw. Nie jest wszystkowiedząca i niezwyciężona, ale ma wady i zalety, jak każdy. Szczerze mówiąc – momentami chciało mi się śmiać – policjantka biegnąca za podejrzanym w japonkach? Poza tym, że wątek dotyczący relacji pomiędzy Maddock-iem a Brooke jest dość oryginalny (mam na myśli ich przeszłość, o której główna bohaterka początkowo nie pamięta), niektóre sceny pomiędzy tych dwojgiem są najzwyklej cliche. Na szczęście romans nie jest dominującym wątkiem.
Natomiast sam wątek kryminalny dotyczący zaginięć różnego rodzaju istot magicznych jest dużo lepszy.
Podobało mi się też odkrycie kim naprawdę jest Brooke, i skąd pochodzą jej dość niespotykane zdolności. Uważam pomysł za obiecujący. Z pewnością sięgnę po dalsze części tej serii.


Książkę wydano jedynie w języku angielskim.

sobota, 15 kwietnia 2017

Batalion Morcai (The Morcai Battalion) autorstwa Susan Kyle (bardziej znanej pod pseudonimem: Diana Palmer)

Cykl "The Morcai Battalion" Diany Palmer łączy cechy gatunku science fiction, powieści przygodowej i romansu paranormalnego. Chociaż nie jest to literatura górnych lotów (raczej na moim blogu recenzji takowych książek nie znajdziesz jako, że preferuję literaturę rozrywkową z dużą dozą wyobraźni każdego gatunku, a najlepiej międzygatunkową) to chyba najlepsza seria tej autorki. Podobno Susan Kyle napisała pierwszą część jako nastolatka, co więcej początkowo nikt nie chciał wydać tej powieści sci-fi. Na szczęście dla nas później to się zmieniło.

Galaktyce grozi wojna. Długo trwający delikatny rozejm pomiędzy Rojokami a Trójgalaktyką zostaje przerwany, kiedy kolonia z mieszkańcami – klonami z ras reprezentujących 120 planet federacyjnych zostaje zaatakowana i zniszczona, tym samym jednoznacznie grożąc zrealizowaniu wizji zjednoczonego wszechświata.

W obliczu wojny, która sprowadzi zniszczenie i chaos, jedynie batalion Morcai, złożony z groźnych "Centaurian" wraz z tajemniczym dowódcą podejmuje walkę w obronie ocalałych.


Tak rozpoczyna się pełna przygód trylogia, w której "Centaurianie" wraz z Terraveganami podejmują walkę z Rojokami, pod przewodnictwem Ditmuna – dowódcy osławionego statku Holconcom.


Mocną stroną powieści jest istnienie różnych kulturowo i biologicznie gatunków. Podobał mi się pomysł z klonowaniem i mieszaniem genów i efektami tychże.

Poza tym główna bohaterka - komandor porucznik, dr Madeline Ruszel pomimo, że pochodzi z dużo słabszej niż "Centaurianie" rasy - Terravegan wykazuje się niezwykłą odwagą, a także siłą charakteru i wręcz niespotykaną walecznością. Cóż mogę powiedzieć, uwielbiam czytać o silnych kobietach. Jej utarczki słowne z dowódcą Holconcom sprawiały, że chciało mi się śmiać.

Podobał mi się też wątek przyjaźni, zapoczątkowanej w szkole wojskowej, pomiędzy Rojokiem i Cehn-Tahr-ionem, która przetrwała pomimo, że jako dorośli musieli stanąć po przeciwnych stronach konfliktu w wojnie międzygalaktycznej.
Natomiast czytelnika może irytować:
  • używanie słownictwa nieznanego pochodzenia (autorka stworzyła "język obcych" prawdopodobnie korzystając jedynie ze swej wyobraźni);
  • proces kastracji emocjonalnej, która podobno nie działa jedynie u 5% poddanych jej terravegan, dziwnym trafem zawiodła aż u trojga towarzyszy walki;
  • "Staruszek" pochodzący z rasy Cehn-Tahr mający niesamowite zdolności telepatyczne, pozwalające nawet na odległość na wysadzenie małego statku kosmicznego, po postrzeleniu w nogę nie może nawet zabić telepatycznie jednego Rojoka; co więcej otumaniony narkotykami Ditmun, może kontaktować się telepatycznie z innymi telepatami, ale nie może myślą rozwiązać powstrzymujących jego ruchy węzłów.
Zabawne, że dowódca jest gotowy zaryzykować wszystko, aby tylko uratować Madeline, a jego oczy przybierają złoty kolor, który jest zarezerwowany jedynie dla rodziny, ale nie jest w stanie przyznać nawet sam przed sobą, że ją kocha, niemal do samego końca trylogii.

Warte uwagi czytelnika są przedstawione tutaj rytuały godowe "Centaurian". Sam pomysł, by uprawiać seks tylko po to, by począć potomstwo niektórzy uznają za okropny, a nawet zaściankowy, inni - tacy jak ja - za powiew świeżości. Chociaż tutaj nie wynika to z religii, a z uwarunkowań genetycznych, więc nie razi, co więcej po przeczytaniu cyklu "Anita Blake" i szeregu tym podobnych pozycji, których nie brakuje na rynku książkowym, gdzie seks jest głównym elementem niemal każdego związku - mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że pomysł wydał mi się oryginalny.

Pomimo wątku romantycznego nie jest to typowy romans. Dwie pierwsze części są pełne przygód, walk z niewielką dozą romansu. Dopiero w trzecim tomie wątek ten się nasila, i to bardziej z perspektywy rodzinnej. W ostatnim tomie trylogii poznajemy też więcej obyczajów i polityki "Centaurian".


1 kwietnia 2017 r. wydany został 4 tom, opowiadający o dalszych losach Edris Mallory, która służy na pokładzie Holconcom jako medyk w zastępstwie Madeline Ruszel.

wtorek, 11 kwietnia 2017

The Fae Chronicles autorstwa Amelii Hutchins

Cykl "The Fae Chronicles" dotychczas złożony z 4 tomów, wydany jedynie w języku angielskim niektórzy porównują do "Fever Series" - "Kroniki Mac"

Podobieństwo opiera się na tym, że autorka stworzyła świat, w którym istnieją różne kasty Fae - wróżek. Pomimo, że sposób pisania Karen Marie Moning jest znacznie lepszy jakościowo, opowiedziana historia przez Amelię Hutchins jest nieporównywalnie ciekawsza jako całość (przyznaje, że "Kroniki Mac" są wciągające przynajmniej w przypadku kilku pierwszych tomów, ale później... cóż swe zdanie na ten temat zachowam na inną okazję). 

W "The Fae Chronicles" urzeka czytelnika przede wszystkim historia pełna zaskakujących zwrotów akcji. Po za tym nie brakuje tu przygód - coś rzadkiego w romansach paranormalnych.

Główną bohaterką jest Synthia - najpierw uznawana powszechnie za wiedźmę (nie tylko w przenośni), która pracuje wraz ze swoim maleńkim kowenem, składającym się z jej najbliższych i jedynych przyjaciół - Adama i Larissy, na rzecz Gildii, na której zlecenie wykonuje tajne, niebezpieczne misje, m.in. zabójstwa. W trakcie cyklu, Synthia stopniowo zmienia się, poznaje siebie i zaczyna rozumieć skąd pochodzi. 

Godny uwagi jest świat wykreowany przez autorkę. Zawarte tutaj przekonujące, choć proste wyjaśnienie pochodzenia nie tylko wróżek, wampirów i wiedźm, ale także pośrednio aniołów i demonów oraz zwykłych ludzi, co uważam za oryginalne podejście na tle innych pozycji czytelniczych. Może dlatego, że istnieje wiele historii w których współistnieją różnorakie istoty, nie w każdej jednak istnieje racjonalne i spójne, a zarazem proste wyjaśnienie ich pochodzenia.  

Jedną z głównych zalet tej serii obok wykreowanego świata są świetne postacie drugoplanowe, których nie da się nie lubić.

I choć w serii nie brakuje opisów erotycznych powiedziałabym, że te są lepsze, a raczej ciekawsze niż w osławionej trylogii "50 twarzy Greya" (tutaj przynajmniej z kolejnymi opisami nie robi się nudno - wręcz przeciwnie - autorka w 4 tomie daje się ponieść wyobraźni).



Fighting Destiny (The Fae Chronicles #1) by Amelia Hutchins


Książka rozpoczyna się, kiedy Synthia wykonuje jedną z misji, wkraczając do siedziby wróżek w celu wykradnięcia starego artefaktu - korony Ciemnego Królestwa. Zostaje złapana na gorącym uczynku przez pewnego księcia RyderaNic jednak nie jest takie jakie się wydaje... 

Od tej pory główna bohaterka musi współpracować, z tymi których całe życie uważała za wrogów. Przy czym zakres tej współpracy bynajmniej nie jest taki jakiego oczekiwała. 

Jednocześnie dochodzi do odrażających morderstw zarówno na niewiele znaczących wróżkach, jak i wiedźmach. Okazuje się, że do zaginięć tychże dochodzi już od dłuższego czasu. Co ciekawe - nikt dotychczas się nimi nie interesował.
Synthia postanawia odkryć, kto dopuścił się do strasznych morderstw i dlaczego.

Ostrzegam, że książka przeznaczona jest jedynie dla dorosłych czytelników.

 


 
 WYBRANE FRAGMENTY
 



Taunting Destiny (The Fae Chronicles #2) by Amelia Hutchins

Zarówno Adam, jak i Synthia przechodzą nieuchronną transformację przeznaczoną jedynie dla Fae. Synthii o wiele trudniej zaakceptować zmiany niż jej przyjacielowi. Jednocześnie coraz więcej wróżek umiera i zostaje coraz mniej czasu na znalezienie sprawców. Okazuje się, że część wiedźm i czarowników, pracujących dla Gildii jest m.in. odpowiedzialna za próby zamachu na życie Synthii i Adama. Jak by tego było mało - wychodzą na jaw niektóre z niebezpiecznych sekretów Rydera, przez co główna bohaterka uświadamia sobie, że ma do czynienia z bardziej przerażającą istotą niż przypuszczała.

Po zakończeniu transformacji Synthia wraz z otaczającymi ją wróżkami poszukuje odpowiedzi skąd pochodzi i dlaczego biologiczni rodzice ją porzucili.

I znów nic nie jest takie, jak się wydaje...

Upragnione odpowiedzi poznajemy dopiero przy końcu książki, a w ich konsekwencji mnożą się tylko problemy, które wydają się wręcz nie do pokonania.
 

 
WYBRANE FRAGMENTY
 
 

 
Escaping Destiny (The Fae Chronicles #3) by Amelia Hutchins


Po tym jak Księżniczka Krwi (Synthia) została zaprezentowana mistycznej istocie - Królowi Hordy jako prezent, czyli doświadczyła dokładnie takiego losu przed jakim próbowali uchronić ją rodzice, zostaje zabrana jako własność króla na ziemie Hordy

Pomimo, że Ryder obiecał uratować swoją kochankę – na początku nic nie wskazuje na to, by miał jakąkolwiek szansę – nikt nie jest w stanie wygrać z wróżką tak potężną jak bestia władająca hordą najsilniejszych potworów.  

Chociaż król Hordy jest zadowolony z obrotu spraw, zaakceptowanie zmian nie jest dla Synthii łatwe.  


Pomimo, że główna bohaterka dowiaduje się o swojej ciąży, uczestniczy ona w wyprawie mającej na celu zdobycie, niezbędnego dla pokonania magów, artefaktu.
 
Niech czytelnik przygotuje się na zaskakujący zwrot akcji.
 



WYBRANE FRAGMENTY

 


Seducing Destiny (The Fae Chronicles #4) by Amelia Hutchins

  
W ciągu ostatnich miesięcy wszystko się zmieniło dla Synthii

Z egzekutorki i wiedźmy stała się wróżką, a następnie okazało się, że jest w znacznej części boginią

Brzmi banalnie? Nie jest.

Będąc w zaawansowanej bliźniaczej ciąży główna bohaterka staje przed kolejnymi wyzwaniami, w tym musi poradzić sobie ze spiskami i zamachami.  


Musi ona znaleźć też sposób na odrodzenie źródła magii i życia w krainie wróżek, tak by niemowlęta miały szanse przetrwania.



WYBRANE FRAGMENTY
 
   


Unraveling Destiny (The Fae Chronicles #5) by Amelia Hutchins
 
FRAGMENTY
 





 





piątek, 7 kwietnia 2017

Scorched by Magic (The Baine Chronicles Book 7) autorstwa Jasmine Walt

Data pierwszego wydania: 23 marca 2017 r.
W siódmym tomie mało znanego w Polsce cyklu "The Baine Chronicles" - Sunaya i Iannis 
powróciwszy z dalekiej podróży muszą zmierzyć się z kolejnym zagrożeniem, z którym nawet najsilniejsza magia może się okazać niewystarczająca. 

Ruchy płyt tektonicznych pod Solanthą wydają się coraz bardziej niestabilne, czemu towarzyszą prognozy zbliżającego się trzęsienia ziemi, jakiego miasto nie widziało od wieków.
Jednocześnie okazuje się, że wiele budynków nie zostało odpowiednio zbudowane, aby przetrwać przyszłe trzęsienie ziemi. 

Podczas, gdy trwają przygotowania do nieuchronnej katastrofy, największy rywal Iannis’a przybywa niezapowiedziany do Solanthy, pod pretekstem odnalezienia niebezpiecznej uciekinierki – Thorgany, głównej odpowiedzialnej za nieudaną rewolucję przeciwko magom i zmiennym. W rzeczywistości Garrett  przybywa w poszukiwaniu jakiegokolwiek dowodu przeciwko Iannis’owi. Niestety dość szybko Fenris staje się obiektem zainteresowania maga, zdeterminowanego odkryć prawdę o kimś tak niezwykłym, jak zmienny studiujący teoretyczną magię. 

Z kolei Sunaya jest zdeterminowana by ochronić zarówno przyjaciela – 
Fenris’a, jak i narzeczonego – Iannis’a. Zatem pomaga Garettowi w poszukiwaniu Thorgany starając się odwrócić jego uwagę od Fenris-a.

Jak by tego było mało, ktoś stara się zabić Sunayę, wyznaczając nagrodę za jej zabójstwo, prawdopodobnie w odezwie na uwięzienie duchowego przywódcy powstania.

Okazuje się, że "Scorched by Magic" to jednak nie ostatnia część o Sunayi i Iannis'ie. Wszystko wskazuje na to, że autorka zamierza nie tylko kontynuuować serię, ale dodatkowo wydać spin-off, tym razem z perspektywy Fenris'a.
  

 


Recenzja “Deceived by Magic” (The Baine Chronicles #6) i „Tested by Magic: A Baine Chronicles Novella” (opublikowana na blogu 29 stycznia 2017 r.)


W 6 tomie cyklu “The Baine Chronicles” przed Sunayą i Iannisem postawione zostaje nowe wyznanie. Minister wyznacza im szczególną misję w porcie Garai, gdzie mają zlikwidować produkcję broni, która wywołuje chorobę u magów i zmiennokształtnych. Nie jest to prosta misja, nie tylko dlatego, że odbywa się na terytorium obcego kraju.
W celu ukrycia swojej misji bohaterowie podróżują do Garai jako oficjalni goście, mający uczestniczyć w uroczystościach związanych z pochowaniem starego „cesarza” i zatwierdzeniem nowego na jego miejsce. Co ciekawe, po dotarciu na miejsce Sunaya spotyka swoich krewnych: ojca oraz przyrodnie rodzeństwo. Jednocześnie ktoś próbuje zabić Sunayę. Czy to przypadek?

Powieść ma nieco wolniejsze tępo akcji niż poprzednie części. Jednak "Deceived by Magic" wciąż warte jest uwagi. Przedstawia znaczące różnice kulturowe pomiędzy "Północną Federacją" i Garai z którego pochodzi dyrektor Chen. Po za tym poznajemy lepiej historię romansu rodziców Sunayi.



Tested by Magic: A Baine Chronicles Novella” to pierwsza nowela w cyklu o hybrydzie maga i zmiennej. Akcja noweli odbywa się na początku kariery Sunayi jako egzekutorki Gildii. Planuje ona dołączyć do głównej załogi, która otrzymuje najbardziej lukratywne zlecenia. Niestety nie jest to takie proste jak się okazuje. 

Ostatecznie otrzymuje ona zlecenie odnalezienia zaginionej dziewczynki. Musi współpracować w dwuosobowym zespole, z bardziej doświadczoną egzekutorką. 

Pomimo, że "Tested by Magic" to zaledwie 8 rozdziałowe opowiadanie, trzyma w napięciu i utrzymuje poziom, jaki reprezentują pozostałe części serii. Warto też zauważyć, że tutaj opisane są początki przyjaźni z Comeniusem i Annią.



Recenzja tomów 1-5 (opublikowana na blogu 15 grudnia 2016 r.)


„The Baine Chronicles” to seria z gatunku urban fantasy/romans paranormalny opowiadający o losach Sunayi Baine, będącej rzadko spotykaną hybrydą zmiennej i maga wysokiej rangi. Sunaya uważana przez prawie wszystkich za hybrydę człowieka i zmiennej posiada zakazaną, niekontrolowaną magię, która objawia się tylko wtedy, gdy jej życiu zagraża niebezpieczeństwo, co udaje jej się ukryć się, aż do czasu. Opiekun Sunayi zostaje zabity przez seryjnego mordercę, który najwyraźniej bierze na cel zmiennych, a magia samej Sunayi przestaje być sekretem, kiedy ta atakuje nabuzowanego narkotykami groźnego zmiennego w obronie własnej. Niewiele brakuje by główna bohaterka została skazana na śmierć. Podjęcie decyzji jednak zostaje odroczone. Sunaya zostaje oddelegowana do twierdzy magów, gdzie decyzję o jej życiu i śmierci ma podjąć lokalny Przywódca Magów, który okazuje się inny niż się wydawało. 

Pomimo początkowo trudnej sytuacji, w jakiej znalazła się główna bohaterka ma ona okazję do weryfikacji swoich dotychczasowych poglądów, jak i może wpływać na poglądy spotykanych magów. Stoi przed nią szansa na nowe życie, gdzie będzie mogła wpływać na poprawę istniejącego systemu zdominowanego przez uprzedzenia zarówno rządzonych, jak i rządzących.
 


 

Cykl jak dotychczas składa się z 5 tomów:
  • Burned by Magic (The Baine Chronicles Book 1)
  • Bound by Magic (The Baine Chronicles Book 2)
  • Hunted by Magic (The Baine Chronicles Book 3)
  • Marked by Magic (The Baine Chronicles Book 4)
  • Betrayed by Magic (The Baine Chronicles Book 5)

Co jest wartego uwagi w tej serii?

Na szczególną uwagę zasługuje wykreowany świat, w którym grupą sprawującą władzę są w większości zapatrzeni w sobie magowie, co nieuchronnie prowadzi do buntu wśród ludzi i zmiennych. Co ciekawe "zwykli ludzie" urodzeni z magią nie mają prawa jej użytkować, a zmienni, którzy zostali  stworzeni przez samych magów są uważani za gorszych. 

Pomimo, że system nie jest idealny, opowiedziana historia wyraźnie pokazuje, że brutalna rewolucja nie jest odpowiedzią na realne problemy.

Po za tym wątek romantyczny jest dość udany. 


Bez wątpienia cykl ten ma duży potencjał.